Jest to przedostatnia porcja zdjęć z wyjazdu. Dzisiejsze fotki były robione w sąsiedniej Ustce :) Miasteczko jest bardzo malownicze, plaża z czystym miękkim pisakiem... Ah z checia by sie tam wróciło...
Tutaj sa obrazy malowane sprejem, byłam i nadal jestem pod wielkim wrażeniem, jak ten pan je tworzył, jakieś stare patelnie kawałki gazet i wychodzą takie cuda - wow! potem będac w gdańsku widziałam pania malująca takie obrazy :)
Byłam w Ustce rok temu, rzeczywiście świetne miejsce. Widziałam na Pingerze, że byłaś na Chmielakach w Krasnym :) To moje rodzinne miasto, cieszę się, że Ci się podobało i żałuję, że Cię nie spotkałam. A młot rzeczywiście okropny też chciałam z niego zejść jak najszybciej :)
niepoprawna marzycielka, pewna siebie ale nie zadufana, ruda, wredna tylko czasami, lubiąca przeczytać dobra książkę, obejrzeć ciekawy film, zakochana bez pamięci, uwielbiająca fotografię, lubiąca modę, ale nie ślepo za nią podążająca :)
piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńsuper foty,bardzo ładna sukienka;0zdjęcie motocyklu mnie rozbawiło:)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńUstka <3
OdpowiedzUsuńjeszcze się tam kiedyś przeprowadzę.
bardzo klimatyczne fotki.
OdpowiedzUsuńByłam w Ustce rok temu, rzeczywiście świetne miejsce.
OdpowiedzUsuńWidziałam na Pingerze, że byłaś na Chmielakach w Krasnym :)
To moje rodzinne miasto, cieszę się, że Ci się podobało i żałuję, że Cię nie spotkałam.
A młot rzeczywiście okropny też chciałam z niego zejść jak najszybciej :)
masz bardzo ładną sukienkę i świetnie wyglądasz w takich okularach :)
OdpowiedzUsuńja byłam w Kołobrzegu i tez był chłopak co malował te obrazy!!!!!!!! pewnie rodzina xD ale mewa z kością wygrywa :D hahahahahahaha :D
OdpowiedzUsuń