Ciekawa jestem ile osób prowadzących blogi szafiarskie, ubiera się bo tak lubi, taki ma styl, a ile z tych osób robi to aby zadowolić grono obserwujących, sponsorów, i być zawsze trendy z wszystkimi nowinkami modowymi zalewającymi nas falą takich samych klonów...
Zdziwicie się skąd ta nagła refleksja u mnie, być może stąd, że pewna osoba napisała mi, że ostatnio "moje zestawy wyglądają jak sety gimnazjalistki albo bardzo zaniedbanej dziewuchy" (?!)
Zakładając bloga, chciałam w nim pokazać, że można w second handach znaleźć fajne ciuchy za niewielkie pieniądze, że co sezon nie trzeba wymieniać całej szafy by być modnym. Nie uważam się tez za żadne guru mody, moje zestawy są raz lepsze raz gorsze, ale co jest w nich najważniejsze zawsze MOJE!
Nikogo nie udaje, jednego dnia mam ochotę założyć trampki i szerokie spodnie, drugiego poczuć się kobieco i sexy więc ubieram obcisłą spódnicę i szpilki, a następnego dnia mam ochotę na romantyczny look...
I we wszystkich tych zestawach zawsze pozostaje sobą. Nie idę do sieciówki nie kupuję zestawu od stóp do głów, żywcem zdjętego z manekina, bo to wszystko jest tak cholernie modne, że chyba sobie podetnę żyły, jak nie będę miała tych rzeczy
Z tych topowych rzeczy wybieram, te które mi się najbardziej podobają i łącze z tym co już posiadam w szafie...
Tak samo jest i z dzisiejszym zestawem. Koszula w kratkę marzyła mi się już od dłuższego czasu, gdyż bardzo mi się one podobają. Jaka byłam szczęśliwa gdy będąc w sobotę w Puławach od niechcenia zaszłam do jednego z tamtejszych sh i widząc ja na wieszaku czekająca tak jakby na mnie
Jest moja miłością pierwszego wejrzenia - kolor, krój, materiał...
I dwa sposoby noszenia wpuszczoną w spodnie lub wyciągnięta, do tego niezawodne Conversy które dopełniają całość...
koszula - sh River Island
spodnie - no name
buty - Converse
oksy - bierdonka
Wiesz, bo teraz jest pogoń za metką. Jak wszyscy mają koronkę, to ja też muszę mieć. Jak mają falbankę to też muszę mieć. Niestety dzieki temu wszyscy na ulicach wyglądają tak samo, czyli już praktycznie modni nie są.
OdpowiedzUsuńI uważaj bo zaraz Cię zjadą za okulary z Biedronki! Takie wiesz, taniocha bez filtrów itd.
;P
Zgadzam się z Tobą w 100%. Najłatwiej jest podążać jak baran za stadem. Dziewczyny często nawet nie zdają sobie sprawy jak ślepo idą za modą nawet gdy jest to coś okropnego. Trochę rozsądku.....
OdpowiedzUsuńzdecydowanie za wąska w ramionach...
OdpowiedzUsuńMądre słowa, tez uważam , że trzeba ubierac się dla siebie, a nie dla obserwatorów, a przede wszystkim w to w czym się dobrze czuje i wyglądam, a nie bo to jest modne to muszę to miec:d
OdpowiedzUsuńhttp://dziewczynakomornika.blogspot.com/
I dlatego podoba mi się Twój blog.Nie masz ciuszków od loui vittona? czy jak się go pisze,nie masz "czanellek" a masz bardzo fajny wizerunek.
OdpowiedzUsuńCo do ciuszków z sh-100% koszulek i koszul kupionych w tym roku kosztowało mnie po 5 zł..W sh-jak się ma w dodatku znajomą można faktycznie ubrać się za grosze ;-).
Nawiasem mówiąc-ta kreacja z Nałęczowa wzbudziła uznanie mojej Narzeczonej-notabene nauczycielki.
Anna ♥
OdpowiedzUsuńno coż czy to są okulary z biedronki to tak jak napisałaś pojawią się słowa, że taniocha bez filtrów czy to by były Ray Bany z metka i wszystkimi filtrami i duperelami to by zjechali, że tyle kasy wydałam na okulary, jak mi nie wstyd ble ble ble
jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził :D
Anonimowy
ja czy koszula??? bo jak koszula to muszę się z Tobą nie zgodzić
koszula zdecydowanie lepiej wygląda gdy nie jest włożona do spodni, poza tym nie zapinaj jej tak wysoko plissssss:)
OdpowiedzUsuńświetna koszula :)
OdpowiedzUsuńkoszula jest za waska w ramionach. i mozesz sie nie zgadzac, ale jesli ja powiem, ze niebo jest niebieskie, a Ty się nie zgodzisz to i tak niczego nie zmieni.
OdpowiedzUsuńA to Twoje ciagle podkreślanie, jaka to nie jesteś oryginalna bardzo mocno trąci pretensjonalnością.
Dziękuje za uwagę
Swietne spodnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw ! :)
OdpowiedzUsuńkażdy powinien ubierać się tak jak mu się podoba
OdpowiedzUsuńhmm może ktoś twierdzi, że to czy tamto do siebie nie pasuje, ale każdemu podoba się co innego
a w sh można na prawdę znaleźć prawdziwe perełki i zaoszczędzić, gdyż w sklepie można kupić podobną rzecz 10 razy droższą
Pozdrawiam Julka :)
mylifeisbrilliant-julka.blogspot.com
Anonimowy
OdpowiedzUsuńchyba źle zinterpretowałaś tekst zamieszczony powyżej, właśnie chodzi o to, że ja nigdzie nie napisałam i nigdy nie uważałam siebie za oryginalnie ubrana osoba, za jakieś guru mody itp. te epitety ani trochę do mnie nie pasują, wydaje mi się, że szukasz dziury w całym :)
ale masz prawo do wyrażenia swojego zdania na temat tego co mam na sobie, Tobie ze zdjęć zamieszczonych powyżej wydaje się, że koszula jest za wąska, ale tylko ja tak na prawdę wiem, że w ramionach mam jeszcze sporo luzu :)
pozdrawiam i dziękuje za krótka konwersację na mój temat i temat koszuli :)
Mariusz
OdpowiedzUsuńdziękuje za te sympatyczne słowa :) są jak miód dla mojej szafiarskiej duszy :) i serdecznie pozdrów ode mnie swoją narzeczoną :)
uwielbiam czerwone Conversy, strój jak najbardziej na plus, a notka - sama prawda :)
OdpowiedzUsuńkochana, nie walcz z takimi ludźmi, bo to i tak nic nie da... ;/
OdpowiedzUsuńBTW, koszulę masz boską!
kingaaaa
OdpowiedzUsuńja z nikim nie walczę, ja tylko wygłaszam głośno swoje poglądy :)
Zgadzam się z Tobą:) ja również często chodzę do sh i chyba nic tak nie cieszy jak znalezienie sobie jakieś "perełki" o której się marzyło i to za grosze :) Bo co to za filozofia iść do sieciówki, ubrać się od stóp do głów w orginalne rzeczy, wydając przy tym masę kasy, a to chyba nie o to chodzi, najbardziej ciesza (przynajmniej mnie) właśnie takie "łupy" z sh mam orginalne ubrania w dodatku nie wydając fortuny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSUPER,SUPER,SUPER!!!!
OdpowiedzUsuńnie zgadzam się z tym komentarzem w notce :) Twój blog i notki są takie sympatyczne jakkolwiek to brzmi :) chce się wracać, a nie sucha moda, która nie koniecznie ładnie wygląda. Coraz więcej osób chce być modnymi, mi nie wszystko się podoba. Robię tak jak Ty- kupuje to co podoba mi się najbardziej i to co od czasu do czasu złowię w SH ;) nie lubię nałogowych zakupów, bo im więcej ubrań tym bardziej nie mam w co się ubrać :-x
OdpowiedzUsuńnie zmieniaj bloga, zakazuję ;)
M.
fajnie - na luzie ale modnie ! :)
OdpowiedzUsuńJak się komuś nie podoba to niech zjeżdża ;)! Ty masz się dobrze w tym czuć i to jest najważniejsze. A ładnemu we wszystkim ładnie, nawet w worku po kartoflach :*!
OdpowiedzUsuńfajna ta koszula.ale lepiej wygląda wypuszczona ze spodni, a przynajmniej tych spodni ;) myślę, że w rurkach wyglądałaby i "w" i "na" spodniach dobrze ;)
OdpowiedzUsuńnatomiast jeśli chodzi o Twoją refleksję, to myślę, że z modowymi blogami jest bardzo różnie, tak różnie jak z ludźmi, a że blogi od ludzi zależą, to sama wiesz...
pozdrawiam;)
love your converse, it goes nicely with the shirt xx
OdpowiedzUsuńklasyczne czerwone trampy to jest to :).
OdpowiedzUsuń