... i tak właśnie szybko skończył się nasz wyjazd do Darłowa.
Jednym słowem było REWELACYJNIE! Pogodę jak na nasz polskie morze trafiliśmy świetną, jedynie pierwszego dnia czyli w sobotę było zimno i pochmurno, a potem to już tylko słoneczko cały dzień Także udało mi się trochę opalić
Pierwszy dzień mimo nie za ładnej aury spędziliśmy nad morzem relaksując się po długiej podróży
Następnego dnia wybraliśmy się do Mielna - piękna plaża, czysty miękki piasek.
Przeżyłam chwile strachu na pełnym morzu, gdy statek wycieczkowy wznosił się i opadał na falach w górę i dół... nie polecam takiego rejsu osobom o słabych nerwach i żołądkach ja na szczęście chorobę morską przeszłam spokojnie
W Dąbkach jest cudownie czysta woda, przybierająca piękną paletę różnych odcieni niebieskiego, przez chwile czułam się jak na jakiejś egzotyczniej wyprawie
Co do samego Darłowa jestem oczarowana tym miejscem. Daje wrażenie bardzo przytulnego i miłego miasta, do tego bardzo zadbanego
Wracając zahaczyliśmy jeszcze o Gdańsk i niedaleko fontanny Neptuna spotkaliśmy Wojciecha Cejrowskiego, który podpisywał swoje książki. Oczywiście nie mogłam odpuścić takiej okazji i teraz moja mama jest posiadaczką kolejnej książki pana Cejrowskiego z dedykacją
Ja jako nieuleczalna zakupoholiczka z wyjazdu przywiozłam dodatkową parę butów - japonki Diversa, które zauroczyły mnie swoim delikatnym kwiatowym motywem ale także i ceną 9.99 oraz sukienkę Gina tricot, kupioną w sklepie przy wesołym miasteczku w Darłówku, którą miałam na sobie w drodze powrotnej też za zawrotną kwotę 19.90
A teraz trochę zdjęć
Jesienna Garderoba 2024 | Autumn Wardrobe Essentials
13 godzin temu
Wyjazd jak najbardziej Ci służy! Aż zazdrooszczę!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
płyneliście na żaglach czy na silniku
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, śliczne stroje...
OdpowiedzUsuńJedyne co do Ciebie nie pasuje to Twój facet... Przepraszam, że to napisze, ale może zainwestuj w niego, pokaż jak ma się ubierać. Nie moge przeboleć, że polscy faceci o siebie nie dbają. Mój ma świetny gust, potrafi się super ubrać, dba o siebie, oglądają się za nim na ulicy. A ja jestem dumna, że mogę się z nim wszędzie pokazać.
Nie bierz tego za zlośliwość, ale to naprawdę zmora...Piekna dziewczyna, pieknie ubrana, a obok niej facet jak zwykle obserwuje się w Pl, na sportowo :/
Pozdrawiam! dadi
jestem w Darłowie średnio z 2 razy do roku, ponieważ mieszka tam moja siostra i uwielbiam tamten klimat ! :) Miło zobaczyć na zdj. znajome widoki :)
OdpowiedzUsuńpo zdjęciach wnoszę, że pogoda jednak była ok:)
OdpowiedzUsuńWspaniale, że wyjazd się udał!
OdpowiedzUsuńswietne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńMatko Boska! Jaką Ty jesteś drobną istotką!
OdpowiedzUsuńZdjęcia z ukochanym przesłodkie ;)
Anonimowy Dadi
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od punktu patrzenia :)
Mój Mąż jest bardzo dbającym o siebie facetem, porównując go do niektórych Jego kolegów to jest między nimi gigantyczna przepaść, fakt że czasami chciałabym go ubrać w rzeczy, które mi się podobają, jednak jest to "mission impossible" :D gdyż On czuje się dobrze właśnie w takim sportowym looku i szczerze mi on w takim wydaniu bardzo się podoba, zresztą jak w każdym :)
Nie zależy mi na tym aby "laski" śliniły się na Jego widok i potykały na ulicy :P bo dla mnie najważniejsze jest to, że mnie kocha i jest ze mną na dobre i na złe :)
A Tobie pozostaje mi jedynie pogratulować faceta z którego jesteś dumna tak jak ja ze swojego :)
pozdrawiam :)
Zdjęcia widziałam już na pingerze, ale tu naturalnie mają lepszą jakość :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wyjazd był udany :)
Buziaki dla Was :*:*:*
Udane wakacje , aż przyjemnie popatrzeć ;) też chętnie bym sie pobyczyła na plaży ;) miło tu, będę zaglądać ;))
OdpowiedzUsuńkochana, pogodę miałaś naprawdę fantastyczną, tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńpo zdjeciach widac ze wyjazd bardzo udany :) swietnie wygladasz !
OdpowiedzUsuńfajne,ciekawe i zakrecone zdjecia ;D
OdpowiedzUsuńSwietne fotki. Pobyt na pewno byl udany.Ale jestes szczuplutka i drobniutka - zazdroszcze figurki ;)Fajna wygladasz a tej panterkowej opasce i sliczna jest ta biala sukienka ze zlotym paskiem.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne fotki.
OdpowiedzUsuńp.s. ja z moim mężem też tak własnie jedliśmy gigantyczną zapiekankę ;)