Te osoby które obserwują mojego fejsbuka, wiedzą że gdy zobaczyłam tą bluzę na stronie housa, zakochałam się w niej od pierwszego wrażenia.
Jednak gdy, wybrałam się aby ją kupić, okazało się że w puławskich housie trwa remont
i nici z moich zakupów. Gdy remont już minął, zostały już dwie ostatnie sztuki M i S. Przymierzyłam eskę, ale że nie miała wtedy za dużo czasu, była to dosyć szybka przymiarka i coś mi w tej bluzie nie pasowało, więc z wielkim żalem odwiesiłam ją z powrotem na wieszak...
Będą na przedświątecznych zakupach z moim Mężem, skierowałam swoje kroki w znajome miejsce i ku mojemu zdziwieniu i jednocześnie zadowoleniu, ta bluza nadal była, więc siup do przymierzalni już na spokojnie i takim oto sposobem jest już moja.
Widocznie była mi pisana
Strasznie ją lubię, bo jest mega wygodna a nadrukowany pies przypomina mi mojego psiaka
Aha dodam, że kosztował mnie 39,99
bluza - house
legginsy - marks&spencer sh
naszyjnik - prezent od Męża
emu -
schaffashoes.plpierścionek - h&m
pierścionek świetny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:
http://dzisiajjestpieknydzien.blogspot.com/
super jest ta bluza :)
OdpowiedzUsuńPierścień zabójczy ! :)
OdpowiedzUsuńszkoda. że tak rzadko tu piszesz :-)
OdpowiedzUsuńFajny zestawik, bluza nie wygląda mi na zbyt ciepłą. Jaka jest na prawdę? :)
śliczna bluza
OdpowiedzUsuńJagoda
OdpowiedzUsuńbluza może nie wygląda na ciepłą ale w rzeczywistości jest ciepła, ponieważ zrobiona jest z dobrego gatunkowo i grubego materiału :)
GENIJALNA!
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię wszystkie długie bluzy, które można nosić do legginsów:)
OdpowiedzUsuńfajna bluza :)
OdpowiedzUsuńpierścionek świetny :)
OdpowiedzUsuńsłodziak :)
OdpowiedzUsuń