Zabawa była przednia. Odważyłam sie wejść na wielki młot, który buja się na wszystkie strony a w pewnym momencie zawisa pionowo w górze. Szczerze? - pierwszy i ostatni raz wsiadłam na cos takiego, to było najgorsze 5 minut w moim życiu, poniewaz przeciążenia sa tam ogromne i człowiek czuje sie tak jakby był szmaciana laleczka miotana na wszystkie strony, masakra
Sukienka w którą byłam ubrana, jest ostatnio moja ulubioną, a mam ją dzieci Eve-line, która znalazła ją w jednym z lubelskich sh.
Jesienna Garderoba 2024 | Autumn Wardrobe Essentials
12 godzin temu
Piękna sukienka:)
OdpowiedzUsuńJA BYM NIE WSIADŁA:)SUKIENECZKA ŚLICZNA!
OdpowiedzUsuńtak, śliczna ta sukienka ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz uroczo!
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, to wytypowałam Cię na swoim blogu do kontynuowania gry bloggerskiej :]
Lovely blog and I follow via google.
OdpowiedzUsuńIt would make me very happy if you would follow me, too.
LOVE
minnja
http://minnja.blogspot.com/
Zostałaś wkręcona do zabawy!
OdpowiedzUsuńSzczegóły na:
http://tenebris69.blogspot.com/2010/08/wkrecona.html
masz świetną figurę;)
OdpowiedzUsuńChmielaki to dobra impreza. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://www.blog.barytek.pl