Wczoraj z rana wybraliśmy sie na tytułowe grzybobranie, do mojego ulubionego lasu. Zabraliśmy ze soba Zuzę, ponieważ ona tez uwielbia takie wypady, gdyż może sie wtedy wybiegać do woli.
A to jest właśnie Zuza:
przyjazny motylek
jeden z wielu grzybków, który trafił do naszego koszyka
niepoprawna marzycielka, pewna siebie ale nie zadufana, ruda, wredna tylko czasami, lubiąca przeczytać dobra książkę, obejrzeć ciekawy film, zakochana bez pamięci, uwielbiająca fotografię, lubiąca modę, ale nie ślepo za nią podążająca :)
Tak tak zabraliscie Zuze zeby wam inni zbieracze grzybów nie zabrali;P
OdpowiedzUsuńale masz super ZUZE. :D:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam amstaffy. <3
super zdjęcie, też muszę jechać na grzyby z moim psem.
Zuza jest bardzo niepozorna! :)
OdpowiedzUsuńJest świetna...oj!ja też chcę do lasu....grzybki i motylki...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńjest PRZEPIĘKNA, przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń