Konie, foki, inne zwierzęta

czwartek, 14 lipca 2011

Robótki ręczne


Wczoraj będąc w sh udało mi się upolować kilka fajnych rzeczy. Jedną z nich była asymetryczna sukienka z zebrowym motywem. Sukienka bardzo mi się podobała, lecz po pierwsze była na mnie za duża o jeden rozmiar, a po drugie góra była strasznie zniszczona...
Większość osób odwiesiłaby ją na swoje miejsce, ale ja często widzę w takich rzeczach potencjał i tak też było tym razem.

Tak sukienka wyglądała jeszcze przed przeróbka, miała bardzo fajny krój z kimonowym rękawem. Na drugim zdjęciu możecie zobaczyć zbliżenia zniszczeń góry. Jako, że sukienka miała w pasie gumkę postanowiłam zrobić z niej spódnicę :)



Na początku wyprułam suwak, który był wszyty z boku sukienki


Potem odcięłam górę pozostawiając nadmiar materiału


Aby móc go podwójnie złożyć, co zapobiegnie pruciu się materiału


I takim oto sposobem moja kolekcja spódnic powiększyła się o kolejną sztukę :)


Tak więc widzicie, żeby móc coś przerobić nie potrzeba wielkich talentów krawieckich ani umiejętności szycia na maszynie :)

20 komentarzy:

  1. Super, że ją jakoś zagospodarowałaś ;) Szkoda że miała tak zniszczoną górę, bo jako sukienka wyglądała prześlicznie ;)

    Pozdrawiam, marika.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie wyglądała przed jak i po przeróbce

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł super! Ale racja, racja, jako sukienka była bajeczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, no świetnie Ci to wyszło! Ja pewnie bym tak kreatywnie nie myślała i od razu bym ją odwiesiła ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie! Mi nigdy nei chce się w takie przeróbki bawić.

    OdpowiedzUsuń
  6. super;D uwielbiam takie przeróbki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie jak to nie są specjalnie wielkie umiejętności to ja kompletne beztalencie jestem :D
    Wyszło super !!

    OdpowiedzUsuń
  8. no to ja dzisiaj upolowałam wiele fajnych rzeczy z czego również jedną przerobiłam, ale to tak bardziej diametralnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. już chciałam pisać, że kiecka na przeróbce straciła ale dojrzałam, że ta góra jest zniszczona. tak więc podoba mi się, jako spódnica będzie też na pewno ślicznie wyglądać

    OdpowiedzUsuń
  10. Igła i nitka mnie nie lubią :) więc ja nie dałabym rady ;) super ci wyszło, zdolna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  11. z resztek materiału zrób chustkę/ szalik... :) może rękaw nie jest zniszczony;)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękna ! bardzo pomysłowo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że nie zaprezentowałaś się w tym cacku:)!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo pomysłowo to zrobiłaś, fajny efekt. Właśnie to uwielbiam w ciuchach z sh, że nie boję się poeksperymentować z nimi, bo nawet jeśli nie wyjdzie to nie będę zbyt wiele stratna ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. świetnie to wykombinowałaś i jednak trzeba mieć choć troszkę talentu, uwierz, że jakbym ja się za to wzięła, to zamiast takiej pięknej spódniczki wyszłaby "kurza dupa" albo jakaś dziwna kokarda :D

    OdpowiedzUsuń

Podpis ułatwi mi odpowiedzi na komentarze.

Dziekuje za komentarz.
Thanks for comment.