Konie, foki, inne zwierzęta

wtorek, 10 maja 2011

Meliski na Krupówkach



Za pewne każdego z nas cieszy, iż za oknami mamy piękną majową pogodę, że w końcu możemy ciepłe swetry, długie spodnie i innego tego typu rzeczy schować głęboko w szafie i wyciągnąć bardziej letnie ciuszki :)
Nie wiem jak Was, ale mnie taka aura nastawia mega pozytywnie, wtedy nawet największy problem wydaje się błahostką :)

Co do zestawu, jest on nieodpowiedni do teraźniejszej pogody, ale weekend majowy szczególnie w górach nie dał za bardzo odczuć, iż to już wiosna w pełni bardziej chyba, że końcówka przedwiośnia ;)


bluza - fishbone
sweter - gap sh
chusta - kupiona w Zakopanem
legginsy - cheeroke
buty - fleq.pl

13 komentarzy:

  1. Fajne pomponiki :) a chustek mam takich mnóstwo po babci, są świetne

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie wyglądałaś :)


    www.made-vogue.blogspot.com
    zapraszam :) xoxo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie podobają mi się te gumowe buty i nie rozumiem szału na nie. Ale jeśli już je nosić, to raczej do jakiejś fajnej sukienki czy spódniczki, a na pewno nie do tego co ty masz na sobie. Szafiary kupują wiele rzeczy na zasadzie 'bo inne mają, to ja też muszę', wygladają często jak klony, ale ubrać się naprawdę dobrze, to niestety, niewiele z nich potrafi. Ale nie martw się, jesteś w "doborowym" towarzystwie. E-A

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy

    tak to już jest, że są osoby którym podobają się rzeczy które są aktualnie na topie i są osoby, które za darmo by ich nie chciały...

    ja staram się z tych rzeczy wybierać takie, które naprawdę mi się podobają, a nie takie które aktualnie trzeba mieć...

    a balerinki są obuwiem bardzo uniwersalnym pasującym zarówno do sukienek i spódnic jak spodni i legginsów :) ale jak wspomniałam już wyżej każdemu podoba się co innego i każdy może mieć swoja wizje inną daną rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. buciki masz prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Owszem, balerinki pasują i do sukienki i spódnicy, a także do legginsów i spodni, ale nie do takiego natłoku grubych rzeczy, które masz na sobie! Zestaw ubraniowy prawie zimowy, a buciki zupełnie letnie. Uniwersalne? Chyba nie rozumiesz, na czym właściwie ta uniwersalność polega. Nasuwa mi się od razu skojarzenie z obserwacji polskiej ulicy zimą, kiedy to przy mocno minusowych temperaturach połowa młodych ludzi lata w adidasach. Też uważasz, że to obuwie uniwersalne czy brak zdrowego rozsądku? Odpowiedz sobie sama. El-la

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy

    nie przechodźmy ze skrajności w skrajność :/ słowo "uniwersalne" zostało użyte w stosunku do ubrań, a nie do temperatury, aury, czy pory roku... chyba że to Ty najwidoczniej nie zrozumiałaś kontekstu użytego słowa ;)
    ubiór prawie zimowy??? no to pojechałaś :D buty według mnie są jak już to wiosenne, no chyba że ktoś lubi w lecie parować nogi w zakrytych butach do tego jeszcze gumowych :D

    według mnie każdy chodzi w takich butach w jakich jest mu wygodnie, i w jakich jest mu ciepło, ponieważ jednemu jest ciepło dopiero w zimowych kozakach, a drugiemu w takich butach jest za gorąco... itp.

    już z pierwszego komentarza zrozumiałam, iż ani buty ani tym bardziej zestaw Ci się nie podoba i ok szanuje to, ale nie róbmy z tego problemu wagi światowej :)

    pozdrawiam i życzę więcej dystansu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale pięknie wyglądasz ! meliski są urocze i bardzo mi się podobają ;)

    pozdrawiam,

    http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapewniam cię, że zrozumiałam wszystko doskonale :) I nie robię z tego problemu wagi światowej, ot wyraziłam swoją opinię i tyle. A to mi wolno - komentarze masz otwarte :) Ale miło mi, że się nie obrażasz, jak to czynią niektóre szafiarki, gdy anonimowy komentarz jest nie po ich mysli. Jedna nawet napisała, że anonimowa krytyka, to żadna krytyka :))) Paradne, nie ma co, zwłaszcza, że owa wspomniana przeze mnie blogerka nawet własny profil ma nieudostępniony. A ona sama nie jest w takim przypadku anonimowa, co? Sorry za off-topic. Pozdrawiam (i bez odbioru). El-la

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy

    obrażać się??? a niby za co, za to że Ci się nie podoba ten strój hmm... jak pisałam wcześniej każdy ma inny gust, każdemu podoba się co innego i ma prawo do wyrażenia swojej opini a to czy pisze konta na blogspocie czy też anonimowo podpisując się czy tez nie nie ma znaczenia

    gdybym nie tolerowała komentarzy takich, jak Twój to już dawno po pierwsze powinnam zablokować anonimowych, po drugie i chyba najważniejsze przestać prowadzić bloga :D

    ale masz racje, że jest dużo osób, które nie lubią gdy napisze się komentarz na nie, według mnie takie osoby nie powinny mieć bloga...

    OdpowiedzUsuń

Podpis ułatwi mi odpowiedzi na komentarze.

Dziekuje za komentarz.
Thanks for comment.